Rosja masowo zaatakowała dronami obwód sumski, wybuchy słychać w Wołyniu i na Pokuciu.


Rosja ponownie zaatakowała Ukrainę
W nocy z 14 na 15 maja oraz rano Rosja przeprowadziła nowe ataki na Ukrainę za pomocą bezzałogowców. W szczególności odnotowano masowe uderzenia w obwodzie sumskim oraz wybuchy w Łucku i na obwodzie iwano-frankowskim. W obwodzie sumskim uruchomiono dziesięć uderzeniowych bezzałogowców, które spaliły budynek, który jest obecnie gaszony.
W Łucku burmistrz miasta poinformował o wybuchach, widoczności ruchu bezzałogowców oraz wzmożonej obronie powietrznej, a przewodniczący obwodowej administracji państwowej w Iwano-Frankowsku potwierdził ataki w swoim obwodzie, nie odnotowując ofiar wśród cywilów.
Sytuacja została opanowana
Według informacji DSNS w obwodzie iwano-frankowskim po ataku doszło do pożaru w jednym obiekcie, który udało się ugasić bez poszkodowanych. Te ataki świadczą o wzroście aktywności wojsk rosyjskich wzdłuż całej linii frontu.
Od początku ataków 13 maja i w nocy z 14 maja ukraińskie siły zestrzeliły 80 uderzeniowych bezzałogowców oraz bezzałogowce imitacyjne. Nasze wojska nadal odpierają ataki i przygotowują się do możliwych działań w odpowiedzi na propozycję Rosji o zaprzestaniu ognia.
Czytaj także
- Linia frontu na dzień 6 lipca 2025. Zestawienie Sztabu Generalnego
- W obwodzie Lwowskim ratownicy uwolnili mężczyznę, który stał się zakładnikiem własnej łazienki
- ZSZ wymieniło trzy sposoby, w jakie Rosjanie sabotują mobilizację w Ukrainie
- Za atakami „Shahedów” na Ukrainę stoi nie tylko Rosja – The Times
- Zeleński nagrodził żołnierzy Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy
- Rosjanie cynicznie chwalą się atakami na ukraińskich ratowników