Hетманцев odpowiedział, czy poziom ubóstwa na Ukrainie wzrósł.


Hетманцев o poziomie ubóstwa na Ukrainie
Hетманцев zauważył, że na Ukrainie od początku pełnoskalowej wojny poziom ubóstwa zwiększył się niemal dwukrotnie.
'Rzeczywiście poziom ubóstwa na Ukrainie wzrósł i to znacznie. Jeśli według danych Światowej Banku przed wojną wynosił on 20%, to obecnie wynosi 37%, wzrósł niemal dwukrotnie'
Jednocześnie podkreślił, że ten znaczny wskaźnik został sprowokowany wojną. Jego zdaniem, można to wyjaśnić tym, że wszystkie procesy gospodarcze, które odbywają się w kraju, mają pewien znak minus, ponieważ na to wpływa wojna.
Jednocześnie Hетманцев przewiduje, że zakończenie działań bojowych przyniesie odwrotny trend. Jednak według zdania posła, nie należy po prostu czekać na pokój — należy już rozpocząć dyskusję na temat minimalnego wynagrodzenia.
'Są tzw. pokojowe dywidendy w każdym kraju. To potwierdza historia gospodarcza, kiedy sama w sobie wojna pociąga za sobą to, że ludzie zaczynają bogacić się, a ubóstwo zmniejsza się. Możemy to nawet zobaczyć na własnej statystyce, kiedy mieliśmy rok 2014 i ubóstwo wzrosło. A po roku 2014 zmniejszało się aż do 2022 roku'
Wcześniej Hетманцев odpowiedział, czy państwo może obecnie zapewnić minimalne wynagrodzenie Ukraińcom.
Pisaliśmy także o tym, czy na Ukrainie istnieje klasa średnia i kto może do niej należeć.
W czasie wojny na Ukrainie poziom ubóstwa wzrósł prawie dwukrotnie, co jest niezwykle ważnym problemem dla kraju. Hетманцев wzywa, by nie tylko czekać na zakończenie konfliktu, ale także rozpocząć dyskusję na temat minimalnego wynagrodzenia już teraz.Czytaj także
- Żołkwa zareagował na wątpliwości Merza dotyczące przystąpienia do UE do 2034 roku
- Artyleria, sztuczki i wiara — GUR o powrocie wyspy Zmieniny
- Zeleński pośmiertnie odznaczył nastolatków zabitych przez RF w Berdiańsku
- RF przeszkadzała przez ponad rok — do domu wróciło kolejnych 11 dzieci
- Ihor Żowkwa ogłosił 19. pakiet sankcji UE przeciwko Rosji - co wiadomo
- Jermak wyjaśnił, jakie są obecnie relacje między Zełenskim a Trumpem